wtorek, 30 czerwca 2015

Wakacje!!!

Jeszcze trochę i wyczekany URLOP!!!
Cant wait!!!


Nutella

Nigdy mnie nie przekonywała reklama nutelli, że to najlepsze śniadanie dla dziecka. Z tego co wyszperałam w internecie tłuszcz palmowy, którego jest pełno w tym słodkim kremie, należy do grupy tłuszczy niezdrowych. Do tego znikoma ilość orzechów lakowych i wątpliwej jakości kakao, mimo smacznego smaku, nie broniła nutelli.
Ostatnio po sieci krąży dobrze obrazujące foto, z czego składa się ulubiony dziecięcy krem:


Lepiej już kupić dziecku miód, do smarowania kanapek. Może być to nawet nowozelandzki miód manuka. Jego właściwości dobroczynnie wpływające na zdrowie, zostały przynajmniej potwierdzone naukowo.

Wspólne biesiadowanie

Jestem świeżo upieczoną właścicielką urządzenia zwanego raclette.

Arbuzy

Kto nie lubi latem zjeść porządny kawał słodkiego arbuza?
Tylko znów te pestki są denerwujące, ale już ten temat przerabialiśmy ;)
Jednak aby w sklepie kupić dojrzałego arbuza w całości trzeba kierować się paroma zasadami:
Po pierwsze, trzeba go popukać, dojrzały i pyszny arbuz będzie z siebie wydawał pusty odgłos.
Po drugie, dobry owoc będzie na końcach nieco pożółknięty.
Po trzecie, soczysty arbuz ma pełno wody w sobie, wiec jest nieco cięższy. Warto wziąć dorodny okaz w ręce i go zważyć.
W ten sposób unikniemy wielkiegooo rozczarowania i cieszyć się będziemy wspaniałym owocem.


Domowe curry

Uwielbiam curry, pod każdą postacią, z mięsem, jak i z samymi warzywami.
Często jako bazy używam jogurtu naturalnego i pasty curry. Do tego dodaję dowolne mięso, ja zazwyczaj filet z kurczaka, czy krewetki lub kawałki białej ryby i oczywiście bukiet warzyw (marchewka, cebula, cukinia i bakłażan). Z tego powstaje cudowny sos curry, który podaję przeważnie z ugotowanym na sypko ryżem.

Bleh

Też nie lubicie tych maleńkich pestek, które siedzą w powalająco słodkich i soczystych malinkach?
Ja też nie! :)
Kiedyś robiłam dżem malinowy i wszystko, ładnie pięknie, ale potem te miliony pestek, zatruwały mi moje idealne śniadanie. Blehhh...Trzeba było przetrzeć ten dżem przez sitko, no trzeba było...